sobota, 6 kwietnia 2013

"Szara Rzeczywistość"

                   

     1.  "Szara Rzeczywistość"
*Monika*
-Wstawaj, bo do szkoły się spóźnisz!
-Tato daj mi jeszcze minutę , wczoraj do późna siedziałam i uczyłam się fizyki kwantowej.
-Było trzeba słuchać na lekcji nie musiałabyś się później uczyć po nocach.
-Ale tato to nie moja wina, że na tych lekcjach nic nie rozumiem.
Tak naprawdę to kłamstwo, nigdy nie słuchałam tej baby na fizyce, więc w sumie to nie wiem czy wiem. Nie mam czasu na fizykę gadam z Zayn'em i Leną albo patrzę się na cudowne oczy Lou. Jakie z niego ciacho. !! Nie wie, że się w nim podkochuje. Mam nadzieję, że się nie dowie. Wie tylko Zayn i Lena, ale nigdy nie wiadomo. Zayn przecież przyjaźni się z Lou , gdyby mu powiedział chyba spaliłabym się ze wstydu, bo co on w końcu może widzieć w takiej zwyczajnej szarej dziewczynie. ? Musiałam wstać, bo było już późno. Miałam lekcje na ósmą a musiałam się jeszcze ogarnąć. Poszłam pod prysznic, zrobiłam sobie makijaż, uczesałam ten busz na łbie. ;P i ubrałam ciuszki.
http://bloody160.pinger.pl/m/15743365 (4 komplet) Gdy byłam gotowa wyszłam z domu , oczywiście spóźniona jak zwykle. Włożyłam słuchawki do uszu i zapomniałam o problemach. Na chwilę oczywiście. Po czterech piosenkach byłam już pod moją szkołą. Nie zdążyłam się przywitać z moimi znajomymi, ponieważ zadzwonił dzwonek. Dlatego szybko powędrowałam do klasy. Otwierając drzwi ujrzałam Julię i Becka całowali się , gdy tak na nich patrzyłam robiło mi się nie dobrze. Po co oni ze sobą chodzą. Taka niby zakochana para a wszyscy wiedzą , że Beck chodzi z nią , dlatego że musi. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że ranią moją przyjaciółkę . Tak Lena się w nim buja i to już od bardzo dawna. Biedaczka. Zauważyłam, że siedzi w ostatniej ławce i robi prace domową, bo chce o tym zapomnieć. Wiem co przeżywa , przechodziłam przez , gdy dowiedziałam się, że podczas trasy koncertowej chłopców Lou zaczął spotykać się z Eleonor. Ona od razu wyszła mi podejrzana ,że leci tylko na jego pieniądze, ale Zayn i Lou mi nie wierzą. Wiem od Zayn'a , że ona naprawdę coś do niej poczuł. Biedny on i biedna ja! Chciałam przejść obok zakochanej pary kiedy nagle Julia zatrzymała mnie ręką
- Przepraszam, możesz mnie puścić.?
- Nie będziesz mi rozkazywać laleczko.
- Chce tylko przejść
- A co jak powiem nie. ? Rozpłaczesz się i pójdziesz do nauczyciela. ? Oj.. Biedactwo .
- Nie jestem kablem! Użyje siły. - prawie wykrzyczałam
- Po pierwsze nie podnoś na mnie głosy a po drugie jakiej siły . Słyszysz ty samą siebie.?
Wiedziałam, że jeśli chodzi o zawody kto zwycięży to nie mam szans. Ale chwilowo w głowie nie miałam żadnych argumentów . Głowa pusta. Zresztą od kiedy jesteśmy w liceum ona cały czas mi dokucza. Jestem ciekawa czy coś jej zrobiłam czy tak lubi się wyżywać na innych ludziach a w szczególności na mnie.
- Julia , zostaw ją
- Beck, nie lituj się nie warto.
Wychodząc podłożyła mi nogę i wyszła a ja jak jakaś pokraka przewróciłam się.
- Pomogę Ci - zawołał Beck
- Dzięki , nie trzeba odwal się ode mnie i idź do Julii
Gdy wstałam zakręciło mi się w głowie i upadłam.
*Beck*
Złapałem ją. Na szczęście , bo mogło by się źle skończyć. Musiałem zaprowadzić ją do pielęgniarki , bo nie reagowała na żadne słowa. Gdy ją zaprowadziłem pielęgniarka powiedziała, że to pewnie od przemęczenia i , że gdy się obudzi zawoła mnie. Powędrowałem, więc do klasy gdzie upuściła jakieś kartki. Gdy podniosłem nie mogłem się oprzeć żeby nie przeczytać . Przyrzekłem sobie, że tylko jedną kartkę. Okazało się, że to wiersze miłosne. Zdziwiłem się , bo nigdy bym nie powiedział , że Monika mogła by pisać wiersze. Pewnie, dlatego że nigdy ich nie publikowała. Pomyślałem sobie, że Monika może jest dziewczyną , z którą piszę tyle czasu . Stwierdziłem, że gdy się obudzi spytam ją. Usłyszałem głos pielęgniarki pewnie się obudziła. :)
------------------------------------------------------------
Koniec 1 rozdziału . Co powiecie. ?

Sorry za błędy ortograficzne itp. :))





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz