poniedziałek, 8 kwietnia 2013

"Dlaczego to takie trudne?"

                       3. "Dlaczego to takie trudne?"

*Lena*
Odwiozłam Monię i całą drogę myślałam nad tym dlaczego to wszystko jest takie trudne? Dlaczego on mnie nie zauważa , traktuje jak powietrze? Widzę jak patrzy na Monikę. Gdyby był to jakiś nieznajomy przystojniak od razu bym jej powiedziała , ale w takiej sytuacji? Nie mogę. Wiem, że ona uważa Go za palanta, który się "sprzedał" żeby mieć życie w szkole. Ale co , jeśli stwierdzi, że nie jest zły.? Nie przeżyłabym tego. Nie takiego ciosu, od najbliższych.Wzięłam telefon i napisałam
: Tęsknie za tobą, już nie widziałam Cie kilka godzin.:
Po chwile otrzymałam odpowiedź.
: Ja też tęsknie , chociaż Cię nie widziałem. Bardzo chciałbym się z tobą spotkać w realu.:
: Boję się!:
: Czego? myślisz, że przestał bym pisać z taką fajną dziewczyną.?:
"Ooo on jest taki słodki" pomyślałam. Bardzo chciałam mu powiedzieć , ale niestety nie jestem zbyt odważna. Jakiś czas temu pomyślałam , że może gdy nabiorę z nim jakiegoś kontaktu to będę odważniejsza , lecz nie. Chciałam się spotkać z Monią , ale nie miała dzisiaj ochoty . Była pewnie zamyślona Louisem, słyszałam że już nie chodzi z Eleonor. Wyszłam z mojego wozu i poszłam do domu. Otwierając drzwi jak zwykle nikogo w domu nie było. Rodzice pracują na Uniwersytecie , dlatego więcej czasu spędzają tam niż w domu. Stwierdziłam, że nie ma sensu o niczym myśleć , więc wzięłam książkę napuściłam sobie gorącej wody do wanny , zapaliła świeczki i wczytałam się w lekturę " Anna Karenina". Zauważyłam po jakimś czasie, że łzy spadają mi po policzku. Czytałam akurat końcówkę jak przeprasza Boga i rzuca się pod  pociąg " biedna kobieta" pomyślałam ale na końcu stwierdziłam , że najgorzej to miały jej dzieci. Ubrałam się już w piżamie , sprawdziłam photobloga i facebooka. Po jakimś czasie strasznie rozbolała mnie głowa , dlatego chciałam się położyć spać. Przypomniało mi się, że miałam zadzwonić do Moniki, lecz gdy wybrałam odezwała się tylko jej poczta głosowa
"Cześć śliczna, czemu nie odbierasz przecież miałam zadzwonić? Ja już idę spać, głowa mi chyba za chwile eksploduje. Jutro przyjadę po ciebie pod dom więc się nie spóźnij. Ok . Kocham Cię. Pa,pa" i w tym momencie zaczęłam się śmiać , bo zdałam sobie sprawę, że ona nigdy nie będzie punktualna. Wyłączyłam telefon i lampkę nocną i poszłam spać.

*Louis*
Dziś po szkole poszliśmy do knajpy na obiad, ponieważ żadnemu z nas nie chciało się gotować. Tak cała nasza piątka mieszka razem. Wróciliśmy do szkoły gdzie chodził w dzieciństwie Zayn ze względu na Monikę. Ja oczywiście też chciałem. Weszliśmy do knajpy o nazwie "Zjedz to sam", którą wybrał Niall , szczerze mówiąc bałem się, bo Niall naprawdę potrafi zaskakiwać. Okazało się , że wybrał tą knajpę, bo serwuje dania XXL
- Co tam ciekawego dzieje się u Moniki? - spytałem z lekką nutą ciekawości.
- Nic ciekawego , oprócz tego, że Julia nadal nienawidzi Moniki. Dzisiaj podłożyła jej nogę i straciła na chwile przytomność
- Co !!- wykrzyczałem wypluwając przy tym na niego resztki kurczaka, którego kończyłem konsumować.
- Ej! Lou coś ty zrobił - pisnął - moje włosy.
- Przepraszam - zacząłem z niego ścierać resztki - Czemu ona jej to robi .?
- Lou , wiesz dobrze , że nie mam pojęcia czemu ta małpa ją tak traktuje.
- Wiem, przyjacielu. Przepraszam .:)
- Nie ma sprawy - uśmiechnął się - nie przejmuj się tak Monia da sobie radę. Znam ją jak własną kieszeń i kocham , więc pamiętaj
- Pamiętam , pamiętam . Ale ty ją kochasz jak siostrę a ja ? Ja jak by była jedyną dziewczyną na świecie. Chciałabym żeby była moją żoną i matką moich dzieci.
- Ale żeś pieśń odprawił - powiedział Niall kończą wielką michę spaghetti
-----------------------------------------------------------------------
Jest już 3 mam nadzieje, że jest lepszy niż poprzedni.
Sorry , że taki któtki następny będzie jutro lub pojutrze i mam nadzieje będzie dłuższy

1 komentarz:

  1. Więc zaczynam od początku :D
    Podoba mi się to, że piszesz "oczami innych osób" :D To jest bardzo dobry początek :D Co do stylu twojego pisania już zaczyna mi się podobać ..... Czekam aż się rozkręcisz :D Czuję, że za niedługo rozdziały będą dłuższe ( mam taka nadzieję bo chciała bym poczytać )......
    Życzę Ci dużo weny :*
    Pozdrawiam :*
    Ps. Dziękuję, że mnie obserwujesz :D Czekam na następny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń